wtorek, 11 sierpnia 2015

☆Zatopiona na diecie- posiłki nr.

Przedstawiam wam mój wczorajszy hmmm jadłospis :P

9.00 - 3 łyżki otrębów pszennych zalane mlekiem
11.00- renklody ok 8 szt.
15.30-renklody ok 15 szt.
21.00-renklody 5 szt, miętówka

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Pierwszy kroczek

Witam serdecznie! :D
Zgodnie z wczorajszą obietnicą mam zamiar przedstawić wam jeden z punktów na mojej drodze do bycia lepszą wersją siebie. Jest to zo równo najbardziej upragniona jak i najtrudniejsza zmiana. Chcę zrzucić kilka kilogramów. Nie jestem zbyt gruba, taka pośrodku. Właśnie to jest najgorsze. Bycie szarą myszką. Zawsze pośrodku, nigdy najlepsza. Dlatego chcę udowodnić innym jak i sobie samej, że coś potrafię, że kontroluję swoje życie. Jest jeszcze jeden powód a mianowicie chłopak. Przystojny, inteligentny, z poczuciem humoru. A co najważniejsze na w sobie 'to coś'. Jego imienia nie mogę wam zdradzić. Zaczyna się na "R" i tak go nazwijmy. Koniec rozwodzenia. Czas na konkrety.
Na dzień dzisiejszy ważę 66 kg
Do następnego lata mam zamiar pozbyć się co najmniej 6 kg.
Chodzi mi również o zmianę stanu skóry. Dosłownie pozbycie się cellulitu z brzucha, pośladków i ud...
 Aby łatwiej kontrolować ilość i jakość zjadanych posiłków będę umieszczala je tutaj. Może wstyd pomoże mi się powstrzymać.
A teraz prośba dla was. Proszę wspierajcie mnie ;/ Oczywiście nie ma nic za darmo. Jeśli osiągnę swój cel, zorganizuję dla was candy;)
Wszystkie posty dotyczące zmiany swojego ciała będę oznaczała ☆zatopiona na diecie

niedziela, 9 sierpnia 2015

Dobre maniery

    Rodzice zawsze uczyli, że należy się przedstawić. Mimo, że ich tu nie ma tym razem będę posłuszna. Więc od początku.
Witam Cię na blogu 15 letniej, szarej myszki. Teraz zerkasz pewnie na liczbę wyświetleń i widzisz 1.
Zdziwiony? Bo ja nie;) Muszę Ci coś uświadomić. Ten blog nie powstał dla zdobycia 'sławy' czy dodatkowych złotówek. Jest to mój własny skrawek Internetu służący za pamiętnik;) Bo czymże innym z założenia są blogi? Nie będzie tu mądrych tekstów. Tylko "oczyszczacze" umysłu. To co chcę wyrzucić z siebie. Ma być to również moja motywacja. Do czego? Do bycia tą najlepszą wersją siebie. To bardzo szerokie pojęcie ale mam nadzieję, że z czasem przedstawię je wam całościowo. Wiem, że będzie ciężko. Wiem również, że będzie warto. Nie mam zamiaru przedłużać i tak długiego już wstępu. Do zobaczenia :D